Jeśli chodzi o sam hotel, to jak dla mnie jest ok, ale nie odczułąm takiego szału i zachwytu, jak niektórzy opisują. Szczerze ? Wolę Malikię przy tej samej zatoce chociaż podkreślę, że Hilton ma wyższy standard. To trzeba mu przyznać.
Jedzenie mnie nie powaliło. Dla osób, które nie jedzą mięsa szału nie ma, prawie codziennie jadłam to samo. Osoby, które mięso jadały nie miały na co narzekać. Notorycznie brakowało herbaty miętowej ( w Hiltonie jest Lipton zielona herbata z miętą. Nie ma samej mięty), wiem, że dla niektórych temat herbaty wydaje się śmieszny, ale ja nie piję kawy, jak większość tylko właśnie herbatę i w Egipcie zawsze piję mięte dlatego mnie i moim znajomym brakowało tej mięty. Na napoje do posiłków przynoszonych przez obsługę trzeba było długo czekać. Nie można było podejść i zamówić zimnych napoi gazowanych, wina. Trzeba było dorwać kogoś z obsługi, kto nam je przyniesie. Kawa, herbata, soki i woda niegazowana dostępna w restauracji i można było samemu sobie zrobić kawę/nalać. Na plaży hotelowej odradzam pizzę. Moim zdaniem nie nadaje się do jedzenia
Reszta ok. Czystość ok. Stoliki myte na bieżąco przy sprzątaniu. Wraz ze sztućcami dodawane jednorazowe żele antybakteryjne.Pokój dostałam bardzo fajny, nie miałam się do czego przyczepić. Można go zobaczyć na filmiku. Wyposażenie pokoju: czajnik, żelazko, deska do prasowania, suszarka i uwaga ! Waga ! Klima działała, jak należy, do tego jeszcze wentylator - super. Wada gorąca leciała od razu, gdy tylko odkręciłam korek. Piszę o tym, ponieważ różnie to bywało w innych hotelach
Na plaże można było wejść od godziny 8-mej, a po zachodzie słońca była zamykana. Na plaże dowoziła kolejka. Teoretycznie jeździła co 20 minut, w praktyce, jak jej się chciało
Ale jeździła. Jeżeli w sezonie nadal jeździ tylko jedna kolejka, to współczuję ludziom, którzy z niej korzystają bo już teraz bywała pełna.Ogólnie hotel polecam. Ale jest to hotel normalnej klasy, nie ma co się nastawiać na luksusy. Duży plus to dbanie o czystość.
Ja byłam poza sezonem. Podobno w sezonie jest dużo lepiej. Z jedzenia jest większy wybór, plaża jest długo otwarta itd.
Także nie sugerujcie się moją opinią, bo pewnie, gdybym była w innym terminie to wróciłabym zachwycona.
Poza sezonem zawsze wszystko pracuje na pół gwizdka, zwłaszcza teraz podczas pandemi.
Niestety odkładałam nagranie filmików z hotelu na ostatni dzień, a ostatniego dnia zabrakło mi czasu
Dlatego filmik zawiera również zdjęcia, które pokazują, jak wygląda hotel. Nie jest to to, co chciałam zrobić ale, jak kogoś interesuje hotel to ma aktualny materiał.
