MAROKAŃSKIE KLIMATY
- Shibuya
- Posty: 2235
- Rejestracja: 15 sie 2021, 21:27
- Podziękował;: 336 razy
- Otrzymał podziękowań: 705 razy
MAROKAŃSKIE KLIMATY
Ponieważ wiem, że do Maroko będę wracać to zamierzam Wam pokazać miejsca, w których byłam.
Trzeba pamiętać o tym, że do Maroko jeżdżę na surfing, więc nie mieszkam w hotelach w turystycznych miasteczkach, ale w zwykłych house campach (hostelach) w miastaczkach gdzieś na obrzeżach, gdzie panuje totalny luz. Sa tego wady i uroki, ale na pewno jest klimacik
Będąc w Agadzierze koniecznie trzeba udać się na bazar. Można tam kupić osłownie wszystko. Świerze owoce, soki wyciskane w Twojej oecności, można kupić ceramikę, kosmetyki, ubrania, dywany,meble, na prawdę jest tam wszystko. Sam sacer po Suk zajmuje sporo czasu, ale warto kupić tam ocowe, daktyle itp. są tak pyszne ... Mniam ... Pwiem Wam, że chyba jak do tej pory, najlepsze daktyle jadłam właśnie w Maroko.
Na początku i końcu filmu jest nasz surf camp, od środka. Pokoju nie pokazuje dlatego, że nam pokój odstąpiła ekipa hoselu, ponieważ zależało mi na pokoju dwuosobowym z własną łazienką. Zapisując się na wyjazd myślałam, że mają taki pokój w standardzie dla klientów, na miejscu okazało się jednak, że ktoś nam ten pokój udostępnił, a sam ze swoimi rzeczami na ten tydzień poszedł do kolegi, do pokoju obok.
Trzeba pamiętać o tym, że do Maroko jeżdżę na surfing, więc nie mieszkam w hotelach w turystycznych miasteczkach, ale w zwykłych house campach (hostelach) w miastaczkach gdzieś na obrzeżach, gdzie panuje totalny luz. Sa tego wady i uroki, ale na pewno jest klimacik
Będąc w Agadzierze koniecznie trzeba udać się na bazar. Można tam kupić osłownie wszystko. Świerze owoce, soki wyciskane w Twojej oecności, można kupić ceramikę, kosmetyki, ubrania, dywany,meble, na prawdę jest tam wszystko. Sam sacer po Suk zajmuje sporo czasu, ale warto kupić tam ocowe, daktyle itp. są tak pyszne ... Mniam ... Pwiem Wam, że chyba jak do tej pory, najlepsze daktyle jadłam właśnie w Maroko.
Na początku i końcu filmu jest nasz surf camp, od środka. Pokoju nie pokazuje dlatego, że nam pokój odstąpiła ekipa hoselu, ponieważ zależało mi na pokoju dwuosobowym z własną łazienką. Zapisując się na wyjazd myślałam, że mają taki pokój w standardzie dla klientów, na miejscu okazało się jednak, że ktoś nam ten pokój udostępnił, a sam ze swoimi rzeczami na ten tydzień poszedł do kolegi, do pokoju obok.
Kiedy coś kochasz, po prostu to rób ...
- McJack
- Posty: 1050
- Rejestracja: 19 sie 2021, 21:44
- Podziękował;: 1312 razy
- Otrzymał podziękowań: 497 razy
Re: MAROKAŃSKIE KLIMATY
Obejrzałem marokańskie klimaty na YT, dzięki !
Na ulicach nie ma koszy, ale ( z nielicznymi wyjątkami ) nie ma śmieci ?
Będzie jeszcze marokańskie surfowanie ?
A tak przy okazji marokański przebój, warto spojrzeć bo przepiękne są wnętrza i wprost niesamowite marokańskie folklorystyczne ubiory:
Na ulicach nie ma koszy, ale ( z nielicznymi wyjątkami ) nie ma śmieci ?
Będzie jeszcze marokańskie surfowanie ?
A tak przy okazji marokański przebój, warto spojrzeć bo przepiękne są wnętrza i wprost niesamowite marokańskie folklorystyczne ubiory:
...byle do urlopu...
- taskar
- Posty: 3705
- Rejestracja: 17 sie 2021, 21:37
- Podziękował;: 64 razy
- Otrzymał podziękowań: 469 razy
Re: MAROKAŃSKIE KLIMATY
Suku nie oglądam już nigdy więcej - znowu mi się żreć chce MMMm..... fajne smakołyki!
A taki pokój bez łazienki to ile kosztuje? Czy może to była wycieczka wykupiona w całości w BP?
A taki pokój bez łazienki to ile kosztuje? Czy może to była wycieczka wykupiona w całości w BP?
Dopchamy przecież w którymś tam roku do wojny, co to ma być o pokój
- Shibuya
- Posty: 2235
- Rejestracja: 15 sie 2021, 21:27
- Podziękował;: 336 razy
- Otrzymał podziękowań: 705 razy
Re: MAROKAŃSKIE KLIMATY
Taskar to był wyjazd surfingowy organizowany więc ja płaciłam za cały pakiet, a do pokoju z łazienką dopłacałm + 50 euro o ile dobrze pamiętam. Rezewacja była chyba z października więc nie pamiętam już dokładnie. Ale w tej naszej "dziurze" pod Agadirem był nawet Pickalbatros https://www.booking.com/Share-tTfw64
McJack filmiku z surfingu raczej nie będzie, ale będzie jeszcze filmik z wycieczki do kanionu i możliwe, że z zachodu słońca na wydmach. Nie pamiętam czy on jest bardziej prywatny, czy może pójść jako publiczny, jak dojdę do tych filmików to zdecyduje
Jeśli chodzi o kosze na śmieci, to soradycznie można było je spotkać mimo to, iż nie było ich za dużo, to czystość na ulicach w porównaniu z Egiptem jest na dużo wyższym poziomie.
McJack filmiku z surfingu raczej nie będzie, ale będzie jeszcze filmik z wycieczki do kanionu i możliwe, że z zachodu słońca na wydmach. Nie pamiętam czy on jest bardziej prywatny, czy może pójść jako publiczny, jak dojdę do tych filmików to zdecyduje
Jeśli chodzi o kosze na śmieci, to soradycznie można było je spotkać mimo to, iż nie było ich za dużo, to czystość na ulicach w porównaniu z Egiptem jest na dużo wyższym poziomie.
Kiedy coś kochasz, po prostu to rób ...
- Shibuya
- Posty: 2235
- Rejestracja: 15 sie 2021, 21:27
- Podziękował;: 336 razy
- Otrzymał podziękowań: 705 razy
Re: MAROKAŃSKIE KLIMATY
W trakcie wycieczki do kanioniu, jak zawsze na tego tupu wycieczkach, zar=trzymaliśmy się na shopinku. Nigdy nie lubiłam takich prystanków i nadal nie ale, ale tym razem na prawdę mi się podobało. Było sympatycznie i wesoło, bylo ciekawie i śmiesznie.
Pewnie dlatego, że byliśmu=y ekipąznanych sobie ludzi, a nie z obcymi, ale ogólnie ło wpominam ten czas.
Pewnie dlatego, że byliśmu=y ekipąznanych sobie ludzi, a nie z obcymi, ale ogólnie ło wpominam ten czas.
Kiedy coś kochasz, po prostu to rób ...
- taskar
- Posty: 3705
- Rejestracja: 17 sie 2021, 21:37
- Podziękował;: 64 razy
- Otrzymał podziękowań: 469 razy
Re: MAROKAŃSKIE KLIMATY
Mnie też sklepy z alabastrem i perfumerie czy inne przymusowe "zakupy" nie rajcują i unikam jak ognia, ale... a propos waszych wcześniejszych zachwytów nad świeżo wyciskanym sokiem z mango - muszę powiedzieć, że skusiliście nas wszyscy. Co prawda nie był to suk, ale w naszym hotelu płatne stoisko (tzn. "buda") z sokami świeżymi. I pokosztowaliśmy mango - no, powiem wam, że nawet te 3 EUR, które z racji ceny dla gości hotelowych przyszło nam zapłacić, to były tego warte. Ja oczywiście wolałbym dużo zimniejszą wersję tego napoju - taka pierwsza myśl, gdy leżąc na rozgrzanej plaży dostaliśmy nasze mango-juices, ale.. przyznaję, że moje zdanie było nieprzemyślane. Bo jakby mi tam nawalił kostek lodu, to bym miał rozmyty smak, a do tego podejrzenie, że ile było lodu w stosunku do soku? No więc wykasowałem moje pierwsze wrażenie i... mateńko: taki wielki kubeł gęstego, zawiesistego - nawet nie soku, ale jakby gęstej zupy dyniowej (mówię wyłącznie o konsystencji!) , potrafi wypełnić nie tylko kubki smakowe boskimi doznaniami, ale i wprost cały żołądek swą sycącą słodyczą! Noooo.. teraz to dopiero mi się zachciało wpaść na SUK i zasmakować kolejnego kielicha takich czarów!
A ponieważ hotel Alexander the Srejt oferował niezbyt smaczne jedzenie oraz owoców wybór prawie żaden, to i kolejnego dnia poświęciliśmy kilka złotych na .. talerz z piramidą wielką krojonego w kostkę arbuza. Tutaj już bezdyskusyjnie pan sprzedawca powinien serwować ZIMNEGO arbuza, ale.. nie wpadł na to
A ponieważ hotel Alexander the Srejt oferował niezbyt smaczne jedzenie oraz owoców wybór prawie żaden, to i kolejnego dnia poświęciliśmy kilka złotych na .. talerz z piramidą wielką krojonego w kostkę arbuza. Tutaj już bezdyskusyjnie pan sprzedawca powinien serwować ZIMNEGO arbuza, ale.. nie wpadł na to
Dopchamy przecież w którymś tam roku do wojny, co to ma być o pokój
- taskar
- Posty: 3705
- Rejestracja: 17 sie 2021, 21:37
- Podziękował;: 64 razy
- Otrzymał podziękowań: 469 razy
Re: MAROKAŃSKIE KLIMATY
No wlasnie to był chyba arbuz sprzedawany dlatego, że hotel miał nas w totalnej doopie. Arbuz kosztował 3 EUR za wielki talerz pokrojonych na kawałki arbuza, do tego można było wybrać sok z arbuza. Ale to i tak doopa. powinni takie rzeczy nam oferować w hotelu - nawet odpłatnie.
Dopchamy przecież w którymś tam roku do wojny, co to ma być o pokój
- taskar
- Posty: 3705
- Rejestracja: 17 sie 2021, 21:37
- Podziękował;: 64 razy
- Otrzymał podziękowań: 469 razy
Re: MAROKAŃSKIE KLIMATY
Ostatnio niestety coraz częściej. Kiedyś to grejpfruty, truskawki, arbuzy, melony... a dzisiaj? Suszone daktyle i.. jabłka. Dla Polaków niezwykle egzotyczny owoc
Dopchamy przecież w którymś tam roku do wojny, co to ma być o pokój